Hej.
Ostatnio nie mam nastroju ani weny dlatego też zawieszam tą historię na nie wiadomo ile. Mam nadzieję, że niedługo się zobaczymy.
Pa pa
Ostatnio nie mam nastroju ani weny dlatego też zawieszam tą historię na nie wiadomo ile. Mam nadzieję, że niedługo się zobaczymy.
Pa pa
No NIE, nie rób mi tego, dziewczyno! Ja wiem, spóźniłam się haniebnie, wszędzie się ostatnio spóźniam, bo codziennie przeżywam jakąś rewolucję, no ale JUŻ JESTEM! Nie zawieszaj Huncwotów, no :(
OdpowiedzUsuńPoprzedni rozdział był taki ładny, pełen zgrabnych opisów i nawet nutka grozy na koniec się pojawiła. W dodatku zszokowałam się dwa razy podczas czytania, po raz pierwszy, kiedy napisałaś, że Peter ma metr osiemdziesiąt wzrostu i nie jest za wysoki (nie wiem, co mnie bardziej szykuje - Peter, który ma metr osiemdziesiąt, czy może raczej określenie, że metr osiemdziesiąt to niedużo; to bardzo dużo dla nas, niziołków!) i po raz drugi, kiedy użyłaś słowa eustoma, a ja nie miałam pojęcia, co to jest, bo pierwszy raz w życiu widziałam to słowo :D Widzisz jak fajnie? A Ty chcesz bloga zawiesić ;( ;( Kiedy ja chcę romansu Max i Syriusza, i Lily i Jamesa, i wojny z Voldemortem, i całej reszty też.
Zrozpaczona,
Eskaryna
Hej
UsuńNie myśl że zawieszam bloga bo się tutaj spóźniłaś. Po prostu ostatnio nie mam siły pisać. Siadam przed komputerem i nie wychodzi mi nawet najprostsze zdanie.
Potrzebuje trochę odpoczynku i już.
Jeśli chodzi o wzrost Petera. Zawsze jest opisywany jako niski i zrobiło mi się go żal dlatego dałam mu te 180 cm. A dlaczego napisałam że to mało?Chyba przez to iż sama tyle mam i facet który jest mojego wzrostu wydaje się być niski ... wiem, pogmatwane to.
Pozdrawiam :)
I dobrze, ze stereotypami trzeba walczyć, zwłaszcza jeśli chodzi o Petera :)
UsuńMoże ja dodam coś od siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi szkoda, że zawieszasz, ale doskonale Cię rozumiem. Uważam, że odpoczynek się należy każdemu, więc regeneruj sie i wracaj z nowym rozdziałem :) Ja poprzedni przeczytałam, ale nie miałam siły pisac komentarza, bo rozebrało mnie przeziębienie :)
Pozdrawiam i liczę na szybki powrót
Natalia